Nasze kompleksy... jest to temat rzeka. Od pewnego czasu zaczęłam dostawać dziwne maile od moich czytelniczek odnośnie samooceny oraz własnych kompleksów. Trochę mnie to zaniepokoiło, zwłaszcza jeśli chodzi o ilość problemów innych. Zaczęło padać mnóstwo pytań, między innymi: jak sobie radzić z własnymi kompleksami, jak podnieść własną samoocenę, jaki jest moim zdaniem ideał piękna i czy ja sama jakieś kompleksy posiadam. Oczywiście, że tak! Posiadam kompleksy jak każda kobieta. My baby chyba od zawsze się z tym zmagamy i będziemy zmagać. Umiem przyznać się do tego, że nie jestem idealna pod względem osobowości jak i wyglądu. Ideału po prostu nie ma. Pod wyselekcjonowanymi zdjęciami i korzystnymi dla mnie pozami jest zupełnie zwykła dziewczyna, która również miewa gorsze dni i nie podoba się każdemu. Media, modelki, celebryci, a nawet różne blogerki lubią mydlić nam oczy, że wszystko jest takie "idealne". Heh, cóż, wcale takie nie jest. Dość często patrzymy przez pryzmat kogoś innego, wyobrażając sobie jakby to było gdybym zmieniła w sobie to i to lub upodobniła się do... , przy tym wyszukując niedoskonałości u samego siebie, których czasem tak naprawdę nie ma. Tak zaczyna się błędne koło do braku samoakceptacji. Zanim wpadniemy w depresję i kompleksy miejmy tego pełną świadomość. Piękno jest w naszej głowie oraz własnym samopoczuciu. Gdy czujemy się dobrze, nasza samoocena wzrasta przy czym czujemy się piękni, natomiast gdy mamy gorszy dzień, to czujemy się źle, nasza samoocena spada. Ja np. w takie dni najchętniej nie wychodziłabym spod kołdry, objadałabym się czekoladą i oglądała wyciskacze łez. Niestety, life is brutal. Podziele się teraz z Wami jednym z moich ulubinych cytatów: Pokochanie siebie samego jest początkiem romansu twojego życia. Niektórzy ludzie mają większe problemy, więc zanim zaczniesz narzekać, jakie to masz małe cycki, jesteś gruba, masz duży nos czy odstające uszy to zastanów się dwa razy. Czy warto? Czy może pora coś zmienić i zacząć działać?
About author: Admin
Cress arugula peanut tigernut wattle seed kombu parsnip. Lotus root mung bean arugula tigernut horseradish endive yarrow gourd. Radicchio cress avocado garlic quandong collard greens.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No niestety ,każda z dziewczyn ma kompleksy ;/
OdpowiedzUsuńładne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńpaulla-blog.blogspot.com
trzeba pokochać swoje wady :)!
OdpowiedzUsuńU MNIE KONKURS :>
Zgadzam się co do każdego zdania ;)
OdpowiedzUsuńPodpisuje się pod tym postem rękami i nogami!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Jakie masz kompleksy ? Jesteś śliczna!
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do mnie : rubinowe-wino.blogspot.com
Masz jakieś pytania do mnie ? Zadawaj je pod postem nr. 14 ♥ + Zapraszam na linkowanie ! :D
Pięknie napisane !
OdpowiedzUsuńI co tu dużo mówić...
Ja można nie być Twoim fanem ? ;)
http://dominikaexpanse.blogspot.com/
Dokładnie tak jak mówisz...zanim zaczniemy narzekać pomyślmy o tym, że inni mają gorzej. Nie warto myśleć o swoich niedoskonałościach ;)
OdpowiedzUsuńPasuje do Ciebie ten krzykliwy róż ;)
ja mam odstające żebra i co? żyję dalej! :D
OdpowiedzUsuńja też :D :D
UsuńŚwietny ten post Angela. Ja wiem, że nie wyglądam oszałamiająco może i mam ładne usta, ale mam duży nos, mam fajne uda ale duże łydki...ale nie miałam nigdy kompleksów. Każdy coś u siebie znajdzie, ale nie można się tym załamywać :) Zawsze miałam to gdzieś jak wyglądam i tak jest dalej :D
na pierwszym zdjęciu świetnie wyszły Ci oczka. ;)
OdpowiedzUsuńkażdy jest piękny na swój sposób :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, kompleksy przechodza wraz z wiekiem.
OdpowiedzUsuńZa kilka lat bedziecie sie przejmowac jak zarobic na chleb, wyzywic dzieci a nie czy macie male cycki czy duza pupe!
Każdy niestety ma kompleksy związane z różnymi strefami życia.
OdpowiedzUsuńJa niestety sama takie kompleksy posiadam.
Bardzo wszystko ładnie wytłumaczyłaś, gratuluję! :D
ty nie jestes normalna ;)
OdpowiedzUsuńi dobrze! ;)
Usuńa z jakiej racji jest nienormalna? A może ktoś kogo sensem życia jest siedzenie przed kompem i hejtowanie wszystkiego jest nienormalny?
Usuńno Ameryki to Ty nie odkryłaś :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100%, ja też mam dni narzekania na siebie pod każdym względem, ale lubię stanąć przed lustrem " Głowa do góry, jesteś super" i to czasami pomaga ;)
OdpowiedzUsuńostatni obrazek jest świetny ;D
OdpowiedzUsuńKażdy ma kompleksy, jedni większe, inni mniejsze :3
OdpowiedzUsuńty wlasnie nie masz nic wspolnego z opisem ktory dalas wyzej :) boli cie gdy ktos zwroci ci uwage na twoje niedoskonalosci. dlatego zaczelas CWICZYC :) platasz sie i nie wiesz co mowisz.
OdpowiedzUsuńKazdego boli jak ktoś krytykuje, madralo. A cwiczyc juz nie mozna, bo to czasem by byla oznaka slabosci tak? Pomysl zanim os napiszesz.
Usuńpasują ci jednak te ciemne włosy.. podobają mi się... ale masz śliczne zdjęcia w tym wpisie :***
OdpowiedzUsuńdziś miałam dzień, gdzie po prostu nienawidziłam swojej sylwetki, wyglądu, głosu. Wszystkiego! Ale gdybym coś zmieniła to już nie byłabym tą samą dziewczyną, prawda? :)
OdpowiedzUsuńnapisz w jakimś poście jak robisz tak że masz takie ładne brwi ??
OdpowiedzUsuńoczka pozatym ;3
planuję zrobić o tym post za jakiś czas :)
Usuńi o kresce, prosimy! :)
Usuńoooooo to czekamy <3
UsuńMasz rację, ludzie mają gorsze problemy niż to, że mają małe cycki czy duży nos. Trzeba sobie jakoś radzić z kompleksami, chociaż czasami wbrew pozorom łatwe to nie jest. ;P
OdpowiedzUsuńTy też zamydlać oczy raczej na pewno bo jak tak by nie było to pokazywała bys siebie bez jakiś retuszów poprawek , bo poco to robić jak tak naprawde nie jest !!! Więc raczej tu nie powinaś tak pisac !!
OdpowiedzUsuńpokazywałam już kiedyś na facebooku siebie bez obróbki, przed i po, aby pokazać co zmieniam. Zresztą wyraźnie napisałam w poście o wyselekcjonowanych zdjęciach więc nie mam z tym problemu ;)
UsuńNo tak pokazałaś ( kiedyś ) czemu nie robisz tego cały czas ? Kompleksy sa i beda zawsze ,lecz z czasem uczymy sie z tym zyc :) Tylko co to daje jak podrasujesz zdjecia :) zrobisz idealna cere jak w rzeczywistości taka nie jest.. To nie atak ,wiem ze interesujesz sie fotografia ,ale powinnas wiecej pokazywac fotek realnych..
Usuń99% zdjęć, które znajdziemy w internecie, różnych blogach i gazetach są po obróbce. Ja nie retuszuje zdjęć aby siebie zmienić (bo nie wiem jaki miałby być tego cel), a po to aby upiększyć zdjęcie i kolorystykę. Zaczęłam teraz pokazywać swoje tutoriale w których wyjaśniłam dlaczego i w jakim celu obrabiam zdjęcia oraz co w takiej obrócę robię. Takie z moją twarzą również będą. Nie mam z tym problemów. Skoro masz wątpliwości jak wyglądam na "żywo" to zapraszam Cię w zakładkę youtube gdzie możesz zobaczyć moje video i moją twarz oraz cerę z bliska. Z góry uprzedzam, że w filmikach nie umiem wprowadzać "zmian" ;)
UsuńMadalena-blog, pokaz nam najpierw siebie a potem miej "wąty" do Angeliki za to jakie zdjęcia pokazuje ;p
UsuńPisze co myślę ,bo jest wolność słowa ,jak bede miała ochote dodać swoje (zdjęcia) to dodam :) na razie nie mam takiej potrzeby ze by to robić :) a watów nie mam ,tylko powiedziałam swoje zdanie ! Na kogoś napisać najłatwiej jak raczej samemu sie lepszym nie jest :D (nawet różne blogerki lubią mydlić nam oczy, że wszystko jest takie "idealne" ) no więcej nie trzeba mówić..
UsuńAngelika -na pierwszym zdjęciu widać jak koło ust jest zle dopracowane zdjęcie :D bo na 1 na brodzie nie masz chrostki a na drugim widać jak jest koło palca :) nie czepiam sie ciebie tylko troszke wyżej napisałaś "Ja nie retuszuje zdjęć aby siebie zmienić (bo nie wiem jaki miałby być tego cel), a po to aby upiększyć zdjęcie i kolorystykę" wiec sam widzisz :) pozdrawiam :)
UsuńMasz na myśli to koło palca? To nie chrostka tylko ubrudziłam się szminką ;)
UsuńWszystko jest dla ludzi, nawet taki photoshop - więc dlaczego z niego nie korzystać ?
Usuńi jeszcze jak możesz dopisz w jakimś wpisie nie tylko o twoich brwiach ale i jak malujesz się kredką.. bo to moja pięta achillesa.. :(
OdpowiedzUsuńwpis niesamowity.. dziękuję za rady :*
Bardzo dobrze że poruszyłaś ten temat i w 100% się z tobą zgadzam, że nikt nie jest idealny. Ja też w takich ciężkich sytuacjach podobnie jak ty najchętniej nie wychodziłabym z łóżka, ale to co mi zawsze pomaga w takich chwilach to wyjście z przyjaciółkami na kawę lub krótki spacer po Nowym Mieście:) Przeskoczę trochę temat i spytam się jak robisz takie równe kreski nad oczami ja non stop mam z tym problem, może zrobisz post o tym jak cię malujesz, jakieś video?
OdpowiedzUsuńBędzie jakiś drugi filmik z wnętrzem twojego pokoju?
Ps. Szukałam na twoim koncie na YouTube filmiku w którym pokazywałaś nam kącik gdzie blogujesz, nie mogę tego znaleźć. Usunęłaś?
Filmiku z makijażem niestety nie będzie, bo raczej będzie się on nadawał na wiochę.pl :P ale pomyślę o jakiś zdjęciach, chociaż przyznam, że moja kreska to nic nadzwyczajnego, nie mam żadnej taktyki malowania jej, po prostu jakoś tak mi wychodzi. Video niestety już nie mam.
UsuńWielkie dzięki za odpowiedź. Szkoda że nie masz już tego video wcześniej czerpałam z niego inspiracje bo jestem dekoratorką wnętrz, a wiele moich klientek ma bardzo podobny gust do twojego:) Pozdrawiam serdecznie!:)
UsuńA mogę wiedzieć jakich używasz pomadek, chodzi mi o nude. Zawsze jak chcę jakąś kupić to wszystkie są takie błyszczące, z drobinkami, a ja chcę taką najbardziej matową, zwyczajną nude ;D
UsuńMam tylko jedną nude, bo właśnie podobnie jak ty nie lubię tych błyszczących. Moje oczekiwania spełniła szminka GoldenRose nr. 125 :)
UsuńJa polecam Catrice odcień 010 - typowy, matowy nudziak :)
Usuńcudne zdjęcia;))
OdpowiedzUsuńzapraszam
WWW.LIVE-STYLE20.BLOGSPOT.COM
perfekcyjny nowy nagłówek, bardzo Mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńa Ja odniosę się do tego co napisałaś, święta racja, życie jest za krótkie aby się załamywać, szkoda łez i zmartwień na takie coś. Trzeb iść z podniesioną głową do przodu!!
Jak ty pięknie przerabiasz te zdjęcia .. ja na moim CS4 nigdy bym tak nie potrafiła ;c
OdpowiedzUsuńod kiedy cwiczysz?
OdpowiedzUsuńZ góry uprzedzam, że nie jestem na żadnej diecie, ani ciężkich ćwiczeniach. Jakiś czas temu zaczęłam z koleżanką tańczyć dla rozrywki zumbę i teraz przerzuciłyśmy się na ćwiczenia z Mel B, aby poprawić kondycję, którą rozleniwiłyśmy przez okres jesienno-zimowy :)
Usuńz Mel B bardzo przyjemnie się ćwiczy. trening kończy się wtedy, kiedy myślę, że to dopiero połowa ;) Pozdrawiam!
UsuńKompleksy bardzo często rodzą się z tego, że inni wytykają nam nasze niedoskonałości. Smutne, ale prawdziwe ;c
OdpowiedzUsuńhttp://deliceee.blogspot.com/
Przez ten post na pewno lepiej się czuję ;D Stwierdziłam, że nie warto patrzeć tylko na kompleksy, a bardziej opłaca się dostrzec w sobie to, co jest najlepsze ^^
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis ! Straszinie mi się spodobał ! :)
OdpowiedzUsuńW ogóle prowadzisz super bloga, ciekawe posty i super zdjęcia, na pewno będę powracać ! <3
takeabreakkk.blogspot.com
śliczne zdjęcia ! mam takie pytanie. Jaki to jest szablon na twoim blogu ? Albo jak zrobiłaś ten wygląd ? Poproszę o odpowiedź na moim blogu :*
OdpowiedzUsuńkażdy ma kompleksy, ale często bezpodstawne. uwielbiam te Twoje różowe usta!
OdpowiedzUsuńale piekny avatar ;] fajny wpis.
OdpowiedzUsuńjakiej firmy eyelinera uzywasz??
OdpowiedzUsuńwibo
UsuńJednak zakrywanie swoich kompleksów pod toną tapety też nie ma sensu !! -.-
OdpowiedzUsuńMoja droga, akceptować kompleksy to nie znaczy ukazywać je całemu światu, a mieć świadomość ich istnienia. Zrozum :)
Usuńtapety nic nie usprawiedliwia
UsuńKto nie ma kompleksów, chyba każdy, no a szczególnie dziewczyny! Trzeba umieć sobie z nimi radzić, choć trudno mi doradzać komuś, jak sama czasami sobie z tym nie radzę, strasznie krytycznie patrzę na swoją osobę, ale no tak nie każdy jest idealny, na swój sposób każdy jest wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńświetny post.
OdpowiedzUsuńhttp://www.pati-paaati.blogspot.com/
Media, modelki, celebryci, a nawet różne blogerki lubią mydlić nam oczy, że wszystko jest takie "idealne"
OdpowiedzUsuńZa takie zdania jesteś wyjątkową bloggerką:)
popieram! :D
Usuńjesteś piękna!
OdpowiedzUsuńładne usteczka
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs Carmex rozdaje http://deserlandia.blogspot.com
Jakiego używasz eyelinera i co to za cień do powiek? :)
OdpowiedzUsuńkochana mądrze gadasz. kłuje tylko w oczy, że się z czymś 'wzmagasz', bo raczej z czymś się zmagamy ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda ! Ale nie da się tak poprostu nie myśleć i nie przejmować się :/ Ale postaram się podnieść własną samoocenę ^_^ Ale ty masz piękne oczy *u* !
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie napisane ,szczere i pomaga ;D Przecudne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńojj... tak... kompleksy... codziennie przeglądam mnóstwo zdjęć pięknych dziewczyn i a to chcę sobie zrobić usta, cycki itp itd . ale wychodzę na ulicę ... i takich ideałów nie ma... gadam z koleżankami, one też mają jakieś niedoskonałości. i chciałyby coś ode mnie, ja coś od nich. tak to już jest, trzeba zaakceptować siebie, chociaż to trudne max... sama nie potrafię tego zrobić w stu procentach!
OdpowiedzUsuńAngelika jesteś prze śliczna! zdjęcia są kapitalne!
Bardzo podoba mi się ten post.
OdpowiedzUsuńW tym momencie jestem w strasznym dołku, dobrze, że jest taki blog, dzięki któremu choć na chwilkę zapominam o problemach, a raczej potrafię się do nich przyzwyczaić i mniej przejmować..
bardzo się cieszę! ♥
UsuńŚwietny post. Na prawdę. Czasami przyda nam się przypomnieć, że nie każdy jest idealny. Pewnie każdy o tym wie, ale nie zawsze pamięta ;)
OdpowiedzUsuńA co do zdjęcia to jest śliczne !! Zakochałam się w tej fotce *.*
Każdy ma kompleksy i nie ma się czego wstydzić. Każdy na swój sposób jest wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten post, podnosi z dołka. Dziękuję Ci za to <33
fajny pomysł na post :) a i ślicznie ci w różowych ustach <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie;
fashionandfashionblogg.blogspot.com
Ja wiem że nie jestem idealna ;) mam grube nogi,celulit,zrobiłą mi się przysłowiona "oponka" :D tylko że ja popadłam ze skajności w skrajność bo jak staje przed lustrem to nie widze tego :D znaczy widzę ale zawsze wyszukuje tez pozotywne cechy które to równoważą np.a tu mam jeszcze wcięcie,a tu mam ładne oczka hahaha taka przeciwność anoreksji....chociaż wiem że nie jest to dobre ale w swoim ciele dzięki temu czuję się wyśmienicie :D
OdpowiedzUsuńSama mam milon kompleksów, czuję się brzydka itp. Ale zawsze mówię sobie, że moje komleksy to nic w porównaniu z ludźmi ciężko chorymi, którzy chcieliby mieć takie problemy.
OdpowiedzUsuńDo 17ego roku życia byłam w jednym wielkim kompleksie ze względu na to, że ważę za dużo, bo nie będę ukrywać, że tak jest. Od jakiegoś roku pokochałam swoje ciało i co z tego, że mam oponę na brzuchu, skoro mam fajne piersi (szczerze, płakałabym gdybym je straciła;) i fajną pupę. A kiedy dopada mnie chandra, bo niestety dopada i tak zamiast łkać pod kocem z toną chusteczek i do tego z czymś do jedzenia (o zgrozo!) włączam energiczną muzykę i po prostu ruszam tym i owym. Takim sposobem mam coraz mniej do narzekania, ponieważ jest 4kg już mniej i oponka staje się mniejsza i wiem, że jeszcze mniejsza będzie. W najbliższym czasie planuję wyjść na zumbę. Jak dotąd poza pisaniem bloga żadnego takiego hobby nie miałam, więc może właśnie to będzie tym czymś? :) W każdym bądź razie według mnie szkoda czasu na smutki, zbyt krótkie mamy życie, żeby zajmować się takimi bzdetami. Wyjdź chociażby na spacer, a nie becz i nie narzekaj, że zamiast mężczyzny masz kota u boku... Być może on właśnie na zewnątrz już tam czeka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
P.S. Dobrze wyglądasz w tych ciemnych włosach!
jesteś piękna Angeliko, a twoje posty są naprawdę mądre :) uwielbiam Cię!
OdpowiedzUsuńMam tysiąc kompleksów! Ale staram sobie radzić z nimi:)
OdpowiedzUsuńtak serio to ludzie często zbyt wiele myślą na temat własnej osoby, jedni mają wybujałe ego, a inni bardzo zaniżoną samoocenę... a dobrym sposobem na odpędzenie tego rodzaju myśli jest zajęcie się czymś, najlepiej tym co sprawia przyjemność, a jeśli masz problem, który warto zmienić to może trzeba podjąć poważną próbę, odpowiednio się do niej przygotować, postawić sobie jasne cele, przybrać odpowiednią taktykę i założyć co zrobimy jeśli napotkamy możliwe przeszkody, taki plan to dobra rzecz
OdpowiedzUsuńAmeryki* z dużej litery piszemy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne . Ale piekne masz brwi , malujesz je ? ;) odp
OdpowiedzUsuńOjjj ja mam kupę kompleksów, ale nie ma co są ludzie, którzy mają większe problemy niż za duży nos, czy pupa.
OdpowiedzUsuńNotka piękna, myślę, ze każdej z nas potrzebna :)
Kochana , kiedy pokażesz nam jakąs stylizacje ? ;) np z nowymi ciuchami . <3
OdpowiedzUsuńDoszły Ci już te siwe leginsy ?
pozdro
Wszystkie mamy kompleksy, wady i masę zalet! ; D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie dobrym lekarstwem na kompleksy jest druga połówka ;D
OdpowiedzUsuńświęte słowa! ale każda z nas musi sama dorosnąć do takich wniosków, szkoda że nie wszyscy mają umiejętność słuchania innych, bo często gdy ktoś ci mówi "jesteś piękna, mądra, fajna" to mówi to szczerze, ale głos kompleksów nie daję nam tego zrozumieć a szkoda... Ja mam to szczęście, że zrozumiałam szybko, że jeśli pogodzę się sama ze sobą to bardzo ułatwię sobie życie.:) Wiem, że nie bez wkładu są tu też takie postacie jak rodzina, przyjaciele, którzy bądź co bądź przyspieszają proces "dorastania" w tym kierunku.:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z aforyzmem, który zacytowałaś, ale jest super i chyba wpiszę go sobie w kalendarz.:)
Fajnie że poruszyłaś ten temat. Nie ma chyba kobiety która nie miałaby kompleksów. Sama je posiadam ale wystarczy że ubiorę coś ładnego, umaluję się i od razu czuję się lepiej. Poza tym, są w życiu większe problemy niż takie, które w ogóle nie można nazwać prawdziwymi problemami.
OdpowiedzUsuńjak mam gorszy dzien to chyba ostatnią rzeczą na jaką bym miała ochote to zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńTak to prawda co napisałaś, że wszystkie kobiety mają kompleksy ale niestety niektórych nie da się od tak sobie zwalczyć i powiedzieć : Jestem piękna ! Szkoda , że to nie jest takie łatwe ponieważ często zasmucamy się tym i to nie wpływa dobrze na nasze samopoczucie. Ale wydaje mi się , że wypiera to na nas taką podświadomą presje czyli gwiazdy, modelki i inne osoby które wydają się z pozoru idealne albo mają bardzo małe wady których my nie widzimy. Ale cóż każdy musi być na tym świecie inni i tego nie zmienimy:) Alice.
OdpowiedzUsuńŻycie jest zbyt krótkie aby zadręczać kompleksami. Trzeba znaleźć w sobie coś co bardzo lubimy. Mam mały biust i co z tego mam super włosy, Krzywe nogi ale jakie ładne rysy twarzy. Najważniejsze jest to by zaakceptować siebie. Jeżeli tak się stanie automatycznie nabieramy pewności siebie. A jeśli odkryjemy drzemiące w sobie pokłady kobiecości to świat należy do nas.
OdpowiedzUsuńpiekne usta ;)
OdpowiedzUsuńładny makijaż ale gdyby zamiast różu na ustach pomarańcz zawitał ^O^
OdpowiedzUsuńświetny post! ale tak to już jest, że my kobiety wymyślamy sobie nie wiadomo jakie bezsensowne kompleksy, najlepiej jakbyśmy się widziały oczami innych;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
uhhh! zabiłabym za usta! :** piękne ♥♥♥ cytruskowa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSpóż lepiej w lustro!
UsuńZgadzam się w całości. Ja mam masę kompleksów. A tak w ogóle to masz śliczne oczy ;)
OdpowiedzUsuńPS: Mogę spytać co to szminka? cuuuudo!
Piękne fotki i ciekawy tekst :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie.
Ja was i Angelikę zaprosze na 2 blogi które piszą niepełnosprawne dziewczyny i aż chce się czytać. Dominika (http://dominikabudzynska.blogspot.com/) jest na wózku jest także wizażystką :D Sara (http://s-w-art.blogspot.com/) nie ma prawej ręki, jest fotografem ( fotografką i studentką grafiki :D To są blogi które warto czytać. :)
OdpowiedzUsuńAngelika jest ładna,ale to przecież też normalna dziewczyna :) Aż sie nie spodziewałam takiego posta , dobry jest! :D Fajnie poczytac sobie takie coś jak piszesz :* No a co do zdjęć to masz takie idealne kreski! ♥
OdpowiedzUsuńprzeciez ty siebie uwielbiasz:)
OdpowiedzUsuńMasz rację ; * , ale ty śliczna jesteś !
OdpowiedzUsuńCześć ♥
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do konkursu 'the versalite blogger' uważam, że Twój blog zasługuje na to wyróżnienie :) Kierowałam się Blogerkami, o których piszę na naszym funpage'u :) może pamiętasz www.facebook.com/BlogiBloszkiBlogereczki :) w każdym razie w wolnej chwili zajrzyj do mnie i napisz o tym dalej :*
pozdrawiam Angie. ♥
www.angie--blog.blogspot.com
jakiego podkładu używasz ?:D
OdpowiedzUsuńMasz rację. ;)
OdpowiedzUsuńwww.lolowata-marika.blogspot.com
Zawsze jakiś kompleks się znajdzie.
OdpowiedzUsuńjestes taka kochana i szczera! piekna notka, piekna Ty :*
OdpowiedzUsuńKażdy z nas ma kompleksy :) Ale musimy jakoś z nimi żyć :)
OdpowiedzUsuńA ja mam taką prośbę, mogłabyś zmienić czcionkę na większą bo tą drobnicę trochę ciężko się czyta, z większą czcionką byłoby bardziej czytelnie:)pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńCo do czcionki to rzeczywiście trochę ciężko się czyta... ale wygląd bloga to Twoja koncepcja więc jako czytelnik muszę wysilić wzrok :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się cytat, który umieściłaś :) I zgadzam się w 100% Samoocena i akceptacja jest najważniejsza, aby cieszyć się życiem. Ja po urodzeniu dziecka zakopałam się w kompleksach, ale teraz, po 2 latach zaczynam patrzeć na siebie i moje ciało z większym dystansem :)
Pozdrawiam - Goś.
W pierwszej chwili nie poznałam Cię na tym zdjęciu! Masz szczuplejszą twarz.
OdpowiedzUsuńOczywiście każdy ma kompleksy, ale denerwują mnie ludzie, którzy tylko narzekają. A żeby zrobić coś w tym kierunku, żeby coś zmienić to już nic. Jak komuś nie odpowiada waga to nie widzę problemu, żeby schudnąć, jak ktoś uważa, że jest brzydki niech zacznie umierać się inaczej bardziej kolorowo? zmienić fryzurę? coś aby czuć się lepiej w swoim ciele!!
ps. drażni mnie słowo ''cycki''. ,,Piersi'' byłyby chyba bardziej odpowiednie ;)
co to za pomadka? śliczna! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny pierścionek, przypomina mi pierścionek zaręczyny księżnej Kate. Gdzie go kupiłaś ?
OdpowiedzUsuńPS: fajny kolor pomadki
zapraszam:-)
http://lifebookphotography.blogspot.com/
fantastyczna notka, masz stuprocentową rację i sprawiłaś, że sama poczułam się lepiej :) zaintrygował mnie bardzo cytat, który przytoczyłaś - jest bardzo prawdziwy !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
i pozwolę sobie dodać do obserwowanych
Kiedy odpowiesz na maila? Jaki masz lakier? Jest śliczny!
OdpowiedzUsuńKiedy odpowiesz na maila? Jaki to lakier? Jest śliczny!!
OdpowiedzUsuńMądre . Ostatnio wiele powstaje takich postów :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia!
Pozdrawiam :)
100% zgadzam się z tym postem, jest szczery i prawdziwy!:) Cytat jeszcze lepszy, gdy go przeczytałam od razu poczułam się lepiej ;) Pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuńChciałabym wyrazić swoją opinię na temat twojego bloga. Kiedyś baaardzo ale to bardzo go lubiłam, teraz już nie. Twoje posty są nudne. Zauważyłam, że chcesz być taka jak norweskie bloggerki, ale według mnie ci się to nie udaje. U nich wszystko zachęca do przeczytania, u ciebie nic.
OdpowiedzUsuńNiektóre rzeczy można zmienić- nie widzę sensu w narzekaniu na to, że jest się grubym tylko trzeba się zmotywować i zacząć ćwiczyć, moja przyjaciółka zawsze mi powtarza 'masz 2 nogi, masz 2 ręce, jesteś zdrowa? nie marudź tylko wykorzystaj swoje zdrowie i energie' :-) . Natomiast inne mankamenty urody, które my uważamy za wielkie wady tak naprawdę tworzą nas takimi jakimi jesteśmy, są częścią naszego uroku :)
OdpowiedzUsuńhttp://anianawyspach.blogspot.co.uk/
Kiedyś byłam bardzo pewna siebie i miałam wysoką samoocenę. Z czasem zaczęłam na siłę się "upiększać". Patrzyłam na inne śliczne dziewczyny i u jednej podobał mi się np. kolor włosów u innej styl ubioru, a jeszcze u następnej co innego. No i zatraciłam swoją osobowość oraz poczucie własnej wartości. Patrząc na inne kobiety myślałam sobie że każda jest atrakcyjniejsza ode mnie. Po kilku latach stwierdziłam "basta"! tak dłużej nie może być. Każda dziewczyna ma swój urok i dublując cechy które tak nam się u nich podobają wcale nie muszą zyskiwać na atrakcyjności u nas. Po prostu mogą do nas nie pasować. Zaczęłam analizować swoje życie z okresu kiedy czułam się atrakcyjna i jakie wtedy miałam atuty którymi mogłam się pochwalić. Powróciłam do czasu "przed tym wszystkim" i zaczynam odzyskiwać swoją siłę. Napisałam sobie na kartce wszystkie swoje wady i zalety i postanowiłam zalety pielęgnować a wady poprawiać tak aby je zniwelować choć w minimalnym stopniu lub je akceptować. Kiedyś szokiem dla mnie było gdy ja taka sobie w swoim mniemaniu dziewczyna od koleżanki usłyszałam że jestem bardzo atrakcyjna, że mam ładne to i tamto.. i że ona by tak chciała wyglądać. Role się odwróciły. Pierwsza moja myśl to że chyba przesadza, lub oczu nie ma. Ale przez pryzmat swojego zakompleksienia nie widziałam siebie taką jaką widzą mnie inni. Jak w chorobie z anoreksją i podobnymi schorzeniami. Dziś wiem, że warto słuchać innych gdy prawią nam komplementy bo to co dla nas jest niewidoczne jest czymś interesującym dla innych. A my nawet tego się nie domyślamy. Ostatnio malując paznokcie złapałam się na negatywnym myśleniu ale zaraz obróciłam je w pozytywne. pomyślałam: ale mam szerokie płytki paznokci, inne dziewczyny mają takie ładne, smukłe. Dlaczego ja takich nie mam.Ale zaraz przeprawiłam to w głowie na: inne mają smukłe, może i ładne ale za to ja mam więcej do malowania i bardziej widać mój piękny lakier na paznokciach. Mam większe pole do popisu ze wzorkami itp. - to bardzo głupi przykład, ale chciałam wam pokazać, że każdą swoją wadę i każde negatywne myślenie można obrócić na swoją korzyść. Nie zazdroście niczego innym, bo inni pewnie zazdroszczą czegoś wam. Czujcie się piękne, miejcie swój honor, godność i ceńcie się wysoko. Kochając samego siebie inni też was pokochają. Kobieta może być ładna, zgrabna, ale może nie mieć tego "czegoś" co może macie wy. Więc nie zda się tu nawet uroda. Z dumnie podniesioną głową i uśmiechem na twarzy przyciągniecie do siebie nie jednego człowieka, a piękno wewnętrzne czasem jest tak silne, że przysłania wygląd zewnętrzny. Wiele jest par gdzie jest jedna strona bardzo atrakcyjna a druga nie grzeszy urodą, ale za to jakim jest człowiekiem dla tej osoby z którą jesteśmy jesteśmy po prostu "idealni" i partner jest zapatrzony nie widząc innych nawet atrakcyjniejszych osób. Po za tym uroda przemija a to kim jesteś pozostaje. :-) Co do modelek w mediach to 3/4 ich uroku to dobra stylizacja. Wystarczy ładnie się ubrać, zadbać o włosy a to już jest większość sukcesu. Wszelkie porady jak się malować, czesać do kształtu twarzy i dobierać kolorystykę do swojej urody i figury mamy w internecie. Nikomu nie musimy za to płacić. Wiele można samej nadrobić. :)pozdrawiam was dziewczyny i nie dajcie się kompleksom!
OdpowiedzUsuńNie rozumiem nie których dziewczyn! /hej nie zmieniajcie się tylko dlatego, że twierdzicie, ze jesteście brzydkie (rozumiem jak ktoś ma sporą nadwagę, aby ćwiczył i starał się zrzucić zbędne kilogramy, bo to niezdrowe), ale, żeby np. przez to, że masz za małe cycki zacząć się np. ciąć to przesada- takim ludziom potrzebny jest psychiatra!
OdpowiedzUsuńJa staram się doceniać samą siebie, niestety inni ludzie czasami celowo uderzają nas w słaby punkt i nasza pewność siebie znika. ;)
OdpowiedzUsuńTrue. !
OdpowiedzUsuń+ Piękne usta. *.*
Muszę przyznać ze pierwszy raz od jakiegos czasu zainteresował mnie post na twoim blogu, bo odkąd zmieniłas tematykę bloga nieczęsto tu wchodzę. Tytuł zachęca do przeczytania i zostawienia komantarza.
OdpowiedzUsuńŁatwo jest powiedziec "pokochaj samego siebie" ale jak to zrobić skoro np.czegos nie nawidzimy w sobie bo nas szpeci? Wydaje mi się, że można swoje wady fizyczne zaakceptować, nauczyć sie z nimi żyć i ewentualnie tuszować je np. odpowiednimi ciuchami, makijażem itp., ale pokochać jest trudno. Ludzie akceptujący siebie sa zadowoleni z życia i lubiani przez innych.
Lubie osoby, które powiedza szczerze o swoich niedoskonałościach czy wadach, mimo tego, że są bardzo ładne. Mają świadomość tego, że nie są chodzącym ideałem. Nie lubie natomiast osób, które wiedzą o swoich mankamentach urodowych ale ciągle zaznaczają, że są piekni, wyjątkowi, inni niż wszyscy, tak jakby bali się przyznać, ze nie są idealnym człowiekiem.
Moje koleżanki wciąz mówiły mi, że mam przytyć bo jestem taka szczupła, że lepiej ciuchy lezałyby na mnie wtedy itd. Ja glupia w to wierzyłam i tuczyłam sie. Nic nie dawało efektów a waga wciąż była w miejscu. W końcu zrozumiałam ze to nie ma sensu a moje "koleżanki" ulegly modzie na odchudzanie i schudły do rozm.34:) torturując sie ćwiczeniami, dietami i innymi cudami, gdzie ja mogę jeśc co chce i ile chce:P
dokładnie tak jak piszesz..:)
OdpowiedzUsuńKażdy z nas ma piękno w środku przede wszystkim;)), najważniejsze to akceptacja samej siebie, przez to nabiera się pewności, a w pakiecie GRATIS- wszystko staje się łatwiejsze;)
pozdrawiam;)
racja! nie warto. Swietny kolor szminki :>
OdpowiedzUsuńDodaj swoje zdjęcie nie przerabiane w photoshopie ... :D
OdpowiedzUsuńfajny post :)
OdpowiedzUsuńgdzie kupilas swojetimberlandy ? :>
fajną masz opinię na innych blogach, cytuję:
OdpowiedzUsuń"A ja pragne cos innego zauwazyc - autorka dodaje WSZYSTKIE wasze komentarze, zle, niezle, pochlebne czy nie. Taka Angelikas place nie dodaje żadnego komcia jak jej napiszecie cos na minus, chowa je, kryje ZEBY CZASEM nie wyszlo ze jest taka siaka i owaka."
To prawda? - oj, nie ładnie :)
Masz przepiękny pierścionek :)
OdpowiedzUsuńpierścionek ♥
OdpowiedzUsuńjaki to roz.?
Angelika jesteś super babką wiesz?!
OdpowiedzUsuńpost przeczytałam 3 razy i muszę przyznać, że masz całkowitą rację! po prostu trzeba zaakceptować siebie, taką jaką jesteśmy i wszystko będzie okej. ; )
OdpowiedzUsuńchyba każda z nas ma jakieś kompleksy, niestety. nikt nie jest idealny i najlepszym rozwiązaniem jest zaakceptowanie siebie i swojego wyglądu takim jaki jest : )
OdpowiedzUsuń